Autor Wiadomość
aaa4
PostWysłany: Czw 16:10, 14 Lip 2016

swietny film
Pierutka
PostWysłany: Pon 18:04, 19 Mar 2007

Druga część trylogii wszechczasów była najbardziej oczekiwanym filmem 2002 roku. "Dwie Wieże" - kontynuacja kasowego przeboju "Drużyna Pierścienia" - nie zawiodły. Peter Jackson stworzył swoje kolejne wielkie dzieło i chociaż trochę odmienne od pierwszej części trylogii, to na pewno nie gorsze. Podstawową różnicą dzielącą oba filmy jest to, iż w pierwszym mieliśmy do czynienia z opowieścią niemalże poetycką, pełną magii i czarującego klimatu. "Dwie Wieże" natomiast, mimo że posiadają wiele elementów magicznych mają trochę odmienny charakter.
Akcja drugiej części trylogii dotyczy głównie obrony Helmowego Jaru, twierdzy ukrytej w górach, gdzie chronią się ludzie z Rohanu i toczą pojedynek z armią orków z Isengardu, tytułowej drugiej wieży. Saruman zawiera sojusz z Sauronem, aby zniszczyć świat ludzi.
Oglądamy więc w "Dwóch Wieżach" trudną i wydawałoby się niemożliwą do wygrania bitwę ludzi z orkami, a w międzyczasie widzimy jak Frodo i Sam, prowadzeni przez tajemniczego przewodnika, zmierzają do Mordoru aby zniszczyć Pierścień Władzy.
"Dwie Wieże" to piękny, zapierający dech w piersiach film, pełen mistrzowskiego wykorzystania efektów specjalnych. Jest przede wszystkim wielkim widowiskiem. Oczywiście cały czas mówię tu o "Dwóch Wieżach", jako o kontynuacji "Drużyny Pierścienia" i łączniku z "Powrotem Króla". Gdybym miała ocenić ten film jako osobne dzieło, jego ocena musiałaby być gorsza.
Przez cały czas projekcji filmu czujemy rosnące napięcie. Ale kiedy następuje już finałowe rozwiązanie, dowiadujemy się z ust jednego z bohaterów, że to właściwie dopiero początek. Tak naprawdę to co najważniejsze nastąpi w kolejnym filmie. I tu nasuwa nam się pytanie: "jeśli to był tak piękny, niezwykły film, to czy może być jeszcze lepiej?". Po roku okazało się, że może. I tu widać geniusz reżysera. P. Jacksonowi udało się tym filmem doskonale połączyć całą trylogię, zbudować odpowiednie napięcie i zachęcić widzów do obejrzenia kolejnej części.
Wszystkie obrazy w filmie, wielkie i małe, kameralne sceny zostały opatrzone świetną muzyką H. Shore'a. Muzyka idealnie współgra z obrazem. Szczególne słowa uznania należą się pięknej piosence "Gollum's Song", wykonywanej przez E. Torrini, która opowiada o tajemniczej postaci pojawiającej się w filmie. To Gollum / Smeagol, stwór o podwójnej osobowości (dobrej i złej), który staje się przewodnikiem Froda do Mordoru. Przez cały film obserwujemy zmagania złej i dobrej strony Smeagola, a to która wygra okaże się pod koniec filmu.
Smeagol jest postacią wygenerowaną komputerowo, choć niezupełnie. Ogromną rolę przy jej stworzeniu odegrał aktor Andy Serkis, którego mimika twarzy i ruchy ciała zostały nałożone na komputer. Praca jego i wielu grafików dały zdumiewający efekt. Smeagol wyszedł w filmie jak żywy. To naprawdę wielkie dzieło animacji komputerowej.
Gra aktorów jest na wysokim poziomie. Szczególnie podobała mi się rola Gandalfa (Ian McKallen). Mam tylko pewne wątpliwości w przypadku roli Froda (E. Wood). Nie podobają mi się niektóre sceny z tym młodym aktorem, szczególnie te, w których walczy on z pokusą użycia Pierścienia. Grę pozostałych aktorów oceniam bardzo dobrze.
Podsumowując mogę stwierdzić, że "Dwie Wieże" to wspaniały film, kryjący w sobie wiele niespodzianek i ciekawych zwrotów akcji. To kolejne wielkie widowisko pełne patosu, który pod żadnym względem nie razi, genialny film.

Aby nie było tu zbyt żle, zapraszam do oglądnięcia fotek:
Drużyna Pierścienia:
Frodo według autora J.R.R. Tolkiena
Frodo i Samwise Gamgee-Sam
Gimli
Boromir
Aragorn
Gandalf
Legolas
Pippin i Merry
Pozostali bohaterzy:
Galdriela i Celeborn-władcy Lorien, elfowie
Grima-zatruwał złem serce Theodena z Rohanu
Saruman, władca Grimy
Eomer z rodu Eorla, siostrzeniec Theodena
Theoden, mistrz koni, król Rohanu
Haldir, druh Aragorna, elf z Lorien
Balrog, straszny demon ognia, zabił Gandalfa
Nazgule-ich jeszcze wytłumaczę
Elrond, ojciec Arweny, elf z Rivendell
Arwena, ukochana Aragorna, elfka
Smeagol, zabił Deagola i zabrał mu pierścień Isildura
Denethor- ojciec Boromira i Faramira
Faramir, mąż Gondoru, ukochany Eowiny, syn Denethora, brat Boromira
Eowina, siostra Eomera, księżniczka Rohanu
Bilbo, wuj Froda
Sauron, to on stworzył Pierścień Władzy


Jak obiecałam, opiszę Nazgule (nad 'u' musi być ^ w dół):
Nazgule- upiory pierścienia. Każdy z nich (jest ich 9) był człowiekiem i posiadał Pierścień. Gdy Sauron ukuł Pierścień Władzy, który nad nimi rządzi, wtedy oni, pod włądzą Saurona, stali się upiorami. Ich dotyk mrozi, ich miecz ma jad zabijający w kilka minut, ich obecność przejmuje strachem.

Cytat:
Trzy pierścienie dla królów elfów pod otwartym niebem,
Siedem dla władców krasnali w ich kamiennych pałącach,
Dziewięć dla śmiertelników, ludzi śmierci podległych,
Jeden dla Władcy Ciemności na czarnym tronie
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie,
Jeden, by wszystkimi rządzić, Jeden, by wszystkie odnaleźć,
Jeden, by wszystkie zgromadzić i w ciemności związać
W Krainie Mordor, gdzie zaległy cienie.