Autor Wiadomość
Pierutka
PostWysłany: Sob 15:14, 13 Paź 2007

[*] [*] [*]
<minuta ciszy dla tych, którzy cierpią>
DJ Nicuniaaa
PostWysłany: Sob 14:46, 13 Paź 2007

Mięsożerni

Dla nich życie świni nie znaczy więcej niż nic,
Cielęcina najwiekszym delikatesem jest,
Dla nich tak właśnie musi być,
Bo tak pysznych rzeczy nie może zjeść pies,

Zajadają się cynicznym girlandem kiełbasy,
Piją wraz z grozą zabitej kaczki krew,
I baraniego ciała brązowe atłasy,
Do wołowego udźca dziki czują zew,

Stłuszczona wątroba jest dla nich jak przymak,
Z martwym ozorem w gębie czują się jak w niebie,
Skruszały zając smętnie w kuchni zwisa,
Niewinne kurczęta smarują na chlebie,

Chętnie w sosie wieprzowinę duszą,
Po malutkim cielaczku nie noszą żałoby,
Do cudzych żeberek smieje im się dusza,
I raki wyjmują z piekielnie wrzącej wody

Lubią zupkę gotowaną na bezradnych piszczelach,
Kochają biednej sarny czystej ciało,
Jedząc jagnięcinę aż w duszy im strzela,
I żrą, i zawsze jest im za mało

Uwielbiają rozpruwać ciała dla flaczków smakowitych,
Zyć nie mogli by bez szyj ukręcania,
Patrząc na rzeźnię mają nastrój wysmienity,
I wrze w nich chęć gardeł podrzynania

Patrzą z apetytem na martwą konia czaszkę,
A biednym kurczakiem się zajadają,
Przy niedzielnym obiedzie, pijąc wina flaszkę,
Wołowe hamburgery z chęcią pożerają

Dla nich raj to rzeźnia wrząca,
W której zaraz puszczą nóz w tany,
aż rozlegnie się wrzask i toń ogłupiająca,
szyi ukręcanych, gardeł podrzynanych

Kim są ci ludzie? Co to za potwory?
Co oni do tych zwierząt mają?
Ależ to ludzie zwykli,
rzeczywistości nie zmieniają.

Ty także, jeśli jesz ciało, co kiedyś żyło,
I nie szanujesz życia, które tam kiedyś się tliło,
I kurczęta czyste na świezym chlebie smarujesz,
Sam na dar życia po prostu nie zasługujesz.


Wszystko sama wymysliłam.