Forum Dla miłośników fantasy Strona Główna

FAQ Szukaj Użytkownicy Grupy Rejestracja Profil Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości Zaloguj
 
Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu  Forum Dla miłośników fantasy Strona Główna » Nasza twórczość
Autor Wiadomość
DJ Nicuniaaa



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wziął Sensei?

PostWysłany: Nie 11:37, 01 Kwi 2007

Mega Obraźliwa Parodia (MOP). Tu możemy łamać wszelkie zasady moralności i etyki wobec bohaterów "Eragona".


Odc. 1

Pewnego pięknego (?) dnia.... E, to głupie bleblanie pominiemy lepiej...

No więc zaczęło się tak, że Harry Potter przyjechał w odwiedziny do Alagaesii do chorego wujka. Gdy okazało się, że wujek nie żyje, Harry popadł w panikę i szedł z buta z Daret aż do Starego Zadupia, stolicy hrabstwa Wypierdowo. Tam usiadł na najbliżyszym kamieniu zaczął płakać.
Na szczęście (?) tędy przelatywał nowy Smoczy Jeździec - Eragon!

Jejejejeje, Pałer Rendżers!
Eragonie, tu jakiś kurdupel zanosi się rykiem...
Po chwili wylądowali obok Harry'ego.
- Jak masz na imię?
- H... H... H.... HARRY!!!
- Łał! Ale fajne imię! A ja mam lepsze: Eragon!!!
- Eragon?! Ja nie moge! Jesteś moimi ulubionym bohaterem z książki!
Saphiro, ta mała ciota zrobi dla nas wszystko!
To super. Akurat jestem głodna.
Takim kłykciem się nie najesz..

W następnym odcinku:

Czy Harry będzie mógł zaufać swojemu ulubionemu bohaterowi z książki?
Czy Saphira miała na myśli Harry'ego?
I czy nasz Jeździec zapłaci hrabiemu odszkodowanie za podarty trawnik?

To wszystko już w następnym odcinku!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pierutka



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 13:38, 01 Kwi 2007

Odc.2
Saphiro, mogę mu zaufać? Jak myślisz?
Ładnie pachnie. Zapach przetrawionego gówna.
Mniam. Chcesz się nim najeść?
Nie, wtedy miałam na myśli tego hu** Broma.
Przecież ten zapchlony debil nie żyje.
Przecież tam stoi.
Onie!!!

-HARRY!!! Co ty zrobiłeś?
-Ja..ja...wskrzesiłem downa.
Eragon złapał się za niecerzuralną część ciała. [i]Ożywił Broma!!![i]
-Trzeba zadźgać starucha!!!

W następnym odcinku:
-Czy Eragon zabije Broma?
-Czy Harry'emu oberwie się za wskrzeszenie starucha?
-Czemu Murtagh jest w ciązy z Galbatorixem?
-Czy Eragon zabije dziecko Aryi i Orika?

To wszystko w następnym odcinku!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DJ Nicuniaaa



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wziął Sensei?

PostWysłany: Nie 14:35, 01 Kwi 2007

...- Harry, idioto! Dlaczego wskrzesiłeś starego dziadygę?
- P... p... przepraszam, ale był podobny do mojego wujka... (wybucha psychicznym płaczem)
- No cóż... dobra, kit, stało się, a teraz trzeba zniszczyć starucha.
Eragon wypowiedział magiczną formułę (Azalala, nadalala, fadalala, bummm!), i Brom runął na ziemię.
- Dobra, teraz pewna ciota (czyli Harry) dostanie w dupe za swoje.
Po czym zwrócił się do smarkacza:
- TY DURNY SZCZENIAKU, NIKT CIE NIE UCZYŁ, ŻE NIE WOLNO WSKRZESZAĆ ZDECHŁYCH??? CHCESZ PAŚĆ TRUPEM??? ZA KARE: ŚPISZ DZISIAJ NA SKAŁACH I NIE DOSTANIESZ ŻARCIA!!!
Harry teraz rozbeczał się na dobre.
Teraz kara ode mnie - przelecisz na mnie (bez siodła) i będziemy robić akrobacje godne marudnego Oromisa
Eragon powtórzył słowa Saphiry.
- Beee! Ja chce do domu! Ja chce do Dursley'ów!
- Na razie nigdzie nie pójdziesz!
Po czym zapadła głucha cisza i wszyscy poszli spać.

A TYMCZASEM W URU BAENIE:

- Aaaaa! Utopie! Zniszcze! Ukatrupie!
- Murtagh, uspokój się! Przecież nic się nie...
- Cooo?
Galb wyszedł szybkim krokiem i znikł w oddali (...).

RANO:

- Uff, zroiłem test ciążowy. Na szczęście wynik negatywny. Od dziś śpie w lochach!

U ERAGONA...:

- Halo? Tak, Eragon przy telefonie. COOOO??????????????????????




W następnym odcinku:

Czy Harry przeżyje straszliwą karę?
Czego dowiedział się Eragon??
I czy Saphira zapłaci za pozłacanie łusek???

To wszystko już w następnym odcinku!!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pierutka



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Nie 20:31, 01 Kwi 2007

Odc.4
-Harry!Idioto!
Harry'ego zbudził wrzask....ble ble ble....Zobaczył Eragona ściskającego pusty worek.
-Ty downie! Zjadłeś cały chleb!!! Giń!!! Ajabaja ulga huterates vilga!
Harry padł trupem.

U SAPHIRY:
Ile za pozłacane łuski?
Tylko i kiełbaska podpalona od łuski.
Okey, gdzie te kiełbaski?


W URU BAENIE:
-Halo? Eragon-rzekł Murtagh.
-Ja...jestem w ciąży z Galbusiem!-wyrzekł.
-COOOO????????!!!!!!!!!!
-To będzie chłopiec...Nazwę go Eragon...
-NIEEEEEEEEEEEEEEE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

W nastepnym odcinku:
-Czemu Eragon zaklapnie na dno?
-Co zrobi Galbatuś jak dowie się o dziecku?
-Kto pacałyuję Angelę w tyłek?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DJ Nicuniaaa



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wziął Sensei?

PostWysłany: Pon 10:00, 02 Kwi 2007

W URU BAENIE:

- Do kogo zadzwonić? O k**wa, musze jechać aż do Hogwartu (w naszych szpitalach jest wstrętne żarcie i łóżka zapchlone)!
Galbatuś wszedł do pokoju Murtagh'a.
- Jak się dziś masz, kochanie?
- ?!
- No wiesz...
Murtagh w nagłym porywie wściekłości rzucił się na Galbatusia i przez przypadek (!) urwał mu głowę.
- Teraz przynajmniej nie będzie czegoś w typie och-mój-kochany. A co ja zrobie z tym dzieckiem??

U NASZYCH BOHATERÓW:

Eragonie, nie trzeba było zabijać smarkacza. Teraz jakiś Ron, Hermiona i Servus Snejp przyjadą tu, żeby nas zabić!!
Ale nie ma już nudnego ględzenia na temat znaczków pocztowych i tych psychicznych histerii...
Eragonie!!
Co?
Oni chcą nas zniszczyć!!!!
To my zniszczymy ich!

Saphira dźgnęła nosem trupa.
Trzeba go usunąć!
Ale jak?
Hmm...
Może damy go na obiad urgalom? Murtagh powinien to załatwić.

I nagle dzwoni telefon:
- Halo? Cześć, Murtagh. Co? Zostałeś nowym królem? Klawo! A co z dzieckiem? Dziś rano wysrałeś je do kibla? A, adres niańki... Może Nasuada?

U ANGELI:

- No więc kto pocałował mnie w dupę?!
Wszyscy milczą.
- Kto mnie cmoknął w dupę?
Cisza.
- CZY WY NIE ROZUMIECIE CO SIE DO WAS MÓWI!!??
Brawa i oklaski.
- Rety, co za dupki...

W następnym odcinku:

Co Eragon i Saphira zrobią z trupem Harry'ego?
Czy nasi bohaterowie wygrają walkę z Zakonem P**isa?
Czy Murtagh znajdzie opiekunke do dziecka?
I kto w końcu pocałował Angelę w dupę?!

To wszystko już w następnym odcinku!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Arya



Dołączył: 12 Gru 2006
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5

PostWysłany: Pon 14:38, 02 Kwi 2007

U Angeli:
- JEŚLI ZARAZ MI NIE POWIECIE, TO ZWARIUJĘ….
Nagle z tłumu wychodzi Prawie Bezgłowy Nick.
- Przyznaję się!! To ja!! Bo bardzo cię kocham!!!
- Ach, ja ciebie też!!
Angela chciała uściskać Nicka, ale zapomniała że jest on bezcielesny, więc przez niego przeleciała i wpadła do szamba.

W Uru’baenie:

Murtagh leżał w łóżku i oglądał ,,Mamo, już jestem”.
Bycie Jeźdźcem jest dziwne. Dlaczego w telewizji tylko kobiety są w ciąży?! Zadzwonię do Aryi.- Arya? Cześć… Co chcę?... Chciałem się zapytać… no, tego… Jak się miewa Vanir? Co? TO TWÓJ KOCHANEK? Powiem wszystko Eragonowi!!!!!!! Mam nie mówić? Ok., ale pod warunkiem, że będziesz niańką dla Muminka. To mój syn. Ok., cześć.
- No, to teraz idę na zakupy…

U naszych bohaterów:
Eragonie!!!
Czego chcesz, durny smoku?
Eragonie!!!!!!!
Sorry, sorry. Tylko się nie wkurzaj.
Ok. Mam nowinę: smarkacza nie ma. W nocy przylazł Orik i go zjadł.
CO??!! I co z nim?!


W następnym odcinku:
Co zrobi Angela?
Co kupi Murtagh na zakupach?
Co z Orikiem?!

To wszystko już niedługo!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DJ Nicuniaaa



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wziął Sensei?

PostWysłany: Pon 14:51, 02 Kwi 2007

- Uff, błotna kąpiel jeszcze nikomu nie zaszkodziła - Anglea powoli wyszła z szamba, ociekając ściekami.
- Angelo, pojedziesz ze mną do Hogwartu?
- Dobra, tylko oddam Solembuma do schroniska na przechowanie.

U MURTAGHA:

- Co?? Tyle kasy za nędzne spodnie? W dodatku to podróbka z Tajwanu!
W pięknym lochu u Murtagha:
- Dobra, wyprowadzam się gdzieś do spokojnej wioski. Ale najpierw usze podwieźć Muminka do opiekunki (zostanie tam na zawsze!). W końcu k**wa nie chce mieć szczeniaka na głowie!!

U ERAGONA:

- Halo? Cześć, Murtagh!! Co? Wal śmiało, nic mnie nie ruszy. ŻE JAK??!! Zniszcze, utopie, zabije, spale na stosie i będe polewać nitrogliceryną, obszczam i obrzygam!!!! Gdzie jest teraz Variat? Urrrggghhh!!!!!!!!! Załatw jakieś urgale!!! I powiedz Servusowi Snejpowi, że to Variat przyssał mu się do dupy wczoraj przy podwieczorku!

U ORIKA:

- Na brode Srotgara! Rzygać mi się chce....

W następnym odcinku:

Kto będzie niańką Muminka??
Czy Eragon zniszczy Vanira?
Czy Orik obrzyga Srotgara?
I czy nasz Jeździec nauczy się korzystać z mikrofalówki?!

To wszystko już w następnym odcinku!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pierutka



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 16:50, 02 Kwi 2007

W Uru Baenie:
-Ciekawe do czego to służy...- mruczał Murtagh pod nosem. Hmmm...
Nagle do komnaty wlazła Nasuada.
-O! Masz mikrofalówkę!!!
Murtagh poczerwieniał.
-Tak.
Wstydząc się, że nie umie jej używać rzekł:
-Chcesz ją? Ja nie lubię tostów...
-Ale to nie do tostów.
Murtagh poczerwieniał.
-Masz-rzucił jej mikrofalówkę.
-Jak będzie mieć na imię twoje dziecko?-spytała, po czym padła na ziemię, bo dostała mikrofalówką w łeb.

U Eragona:
Eragonie, co ty zrobiłeś?
Przytłukłem Vanirowi.
Co ci zrobił?
Kocha Aryę.
Aha


W Farthen-Durze:
Orik posiniał. Natychmiast wyrzygał Harry'ego na Stotgara.
-Co robisz, palancie! Oberwiesz za to...

w uru baenie:
-Aryo? Tak? Chcesz zaopiekować się moim dzieckiem kilka godzin po urodzeniu? Tak?! To wspaniale!

W następnym odcinku:
-Co się stanie z Nasuadą?
-Jak skończy Orik?
-Kiedy Murtagh urodzi?
-Kogo spotka Solebum w schronisku?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DJ Nicuniaaa



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wziął Sensei?

PostWysłany: Pon 17:13, 02 Kwi 2007

Murtagh nie wiedząc co zrobić, ślęczał nad padłą Nasuadą i wybałuszał oczy.
Cierniu, co ja mam z nią zrobić??
Hmm... A to trup?
Jeszcze nie. Straciła przytomność.
Acha. Eee... Nie wiem co zrobić...
Ekhm... Zostawmy ją tutaj.
Ktoś się może potknąć....
I co? To nie nasza sprawa.


***

- Oriku!!! Jak śmiałeś obrzygać swojego króla?!
- Przepraszam, panie. Wiem, że shańbiłem Durny Nieinteligetium.
- Hmm... Dobra, wysyp swoje śmieci przez okno, a za kare dziś KORZYSTASZ Z PUBLICZNEGO KIBLA!!!!!
- NIE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
- TAK!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

***

-Ale tu smuuutno! I nie ma Angeli!!! I karmią obrzydliwie! O motyla noga, gdzie ja trafiłem??
- Witaj w Schronisku Fundacjii Dobro i Miłość Imienia Galbatorixa Numer 13!!!
- Aaaaa!!!! Kto to mówi??!!
- To ja, Tuptek. Jestem mieszańcem psa ze smokiem.
- !?
Pochodzenie Tuptka nie wyszło mu na dobre. Głowe miał niczym uroczy psiak, lecz reszte, poza prawą przednią łapą, miał smocze. Tuptek był wzrostu małego kucyka.
- Dlaczego tu jesteś tylko ty?
- Inni są w innych boksach. Nikt nie chce ze mną mieszkać....
- A nie domyślasz się, dlaczego?
- Pewnie dlatego, że jestem potwornie upierdliwy i wygadany, a może raczej dlatego, że o północy zmieniam się w straszliwego, ociekającego krwią wilkołaka, który po kolei zjada swoich współlokatorów. Jak się obawiam, będziesz następny.
- !!!!!!!!!

***

Tymczasem Harry pośpiesznie biegł do miejsca, gdzie obozowali Eragon i Saphira (ten debil nie pomyślał, żeby zmioenić lokacje). Ponieważ nie miał kasy na taksówkę, musiał porwać mały wózek z osłem. W dodatku osioł biegł z prędkością chomika. Wózek też zostawiał spore ślady w ziemi (ale i tak nikt się nie przejął kradzieżą tego wózka. Był taki rozklekotany...). W końcu Harry dotarł do swoich "przyjaciół".
Saphiro, zżarłem za dużo twojego gówna - mam omamy. Zdaje się, że Harry biegnie tu do nas!
Eragonie, masz racje! To on!
Pozwolimy mu z nami zamieszkać?
Dobra.

- Witaj Harry! Możesz u nas zostać. Tylko nie histeryzuj i nie gadaj o znaczkach.
- Dobrze! Nawet nie wiesz jak się ciesze, że cie widze!!!!

W następnym odcinku:

Czy Solemnbum przeżyje noc z Tuptkiem?
Czy Eragon i Saphira napradę zajmą się Harrym?
I czy Galbatorix otworzy budke z Hot-Dogami??

To wszystko już w następnym odcinku!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DJ Nicuniaaa



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wziął Sensei?

PostWysłany: Czw 9:06, 05 Kwi 2007

- Harry, postanowiliśmy, że pozwolimy ci z nami mieszkać, jeśli skombinujesz jakieś żarcie.
Harry pospiesznie pobiegł do lasu, nie wiedząc co zrobić. Nagle wpadł na pomysł.
Zebrał wszystkie jagódki z krzaczka i zaniósł Eragonowi.
- Co to ma być?
- Jedzenie!
- Taa, równie dobrze możemy zjeść ciebie. Przynieś coś, czym się można najeść!
Harry znów pobiegł w las.
I tak szukał, szukał, aż zrobiło się ciemno.
- Aaaaaa!!! Ciemność!!! Ratuuuunku!
I zaczął ślepo gonić przed siebie. Nagle zobaczył coś dużego, jakby hurtownie. Napis nad drzwiami głosił " SCHRONISKO FUNDACJI DOBRO I MIŁOŚĆ IMIENIA GALBATORIXA 13".
- O, schronisko! Pewnie dadzą mi jakiś pokój, coś do jedzenia i nie będe musiał wracać do Eragona!
Wszedł do środka. Wbrew nazwie to schronisko wcale nie wyglądało jak dobro i miłość, wręcz przeciwnie. W środku było zimno, całe schronisko przypominało hol, w którym po bokach ciągną się rzędy boksów i klatek.
Było tu ciemno, wszędzie było słychać poszczekiwania psów, warczenia, a nawet smoczy ryk.
Harry przestraszył się nie na dobre.
- Te, mały, czego tu szukasz?
Pracownik schroniska wyrósł nagle przed Harrym. Był wręcz obrzydliwy: pobrudzona czymś śmierdzącym koszula, obdarte spodnie, a nade wszystko ohydna twarz - niedomyta, z przekrwionymi oczami, mnóstwem blizn i nieogolona, zdawała się być brzydsza niż cokolwiek innego.
- E...ek...Ja chciałem zamieszakać tu, bo nie mam dom...
- Taaa, zamieszkać? Dobra, mały, mam wolny boks.
Zaprowadził Harry'ego do boksu.
W środku siedział kot, obok jakieś dziwne stworzenie.
- Cześć, jestem Solembum, a to jest Tuptek.
- !?

W następnym odcinku:

- Co się stanie z Harrym w schronisku??
- Co zrobią Eragon i Saphira?


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pierutka



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Pon 10:59, 30 Kwi 2007

U ERAGONA I SAPHIRY:
Gdzie ten dupek Harry?
Penie mi się śnił, Saphiro.
Nom.
Możesz się wysrać? Jestem głodny.
Ok.


W SCHRONISKU:
-YYYYYYYYYY-zaczął Harry.
-Co u ciebie?-spytał Tuptek.
Harry zemdlał.
-Co za dupek-rzucił krótko Solebum.
***
Harry'ego obudził ryk. Zobaczył wielkiego, ohydnego wilkołaka. Znowu zemdlał.
***
Solebum starał się spokojnie leżeć w kącie klatki. Po kilku godzinach słuchania ryków i odgłosów jedzenia czegoś (!!!) Wstał, przeciągnął się i podszedł do Tuptka. Okazało się, że żżarł Harry'ego.
-Zuch chłopiec-mruknął Solebum i pogłaskał Tuptka po głowie.

W URU BAENIE:
-Halo? Tak? Arya? CO!? Nie możesz się zaopiekować Muminkiem? Czemu?

W następnym odcinku:
-Czy Harry miał hokruksa?
-Czy Tuptek się najadł?
-Czy Tuptek przeżyje po zżarciu tak śmierdzącego downa?
-Czemu Arya nie zaopiekuje się Muminkiem?
-Kto ją zastąpi?
-Czemu Eragon nie naje się Galbatoriksem?
To wszystko i więcej w następnym odcinku!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
DJ Nicuniaaa



Dołączył: 28 Gru 2006
Posty: 69
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: się wziął Sensei?

PostWysłany: Śro 12:59, 02 Maj 2007

- Tuptek, co ci?
- Eeeee.... Mam kolkę
- Biedny. To pewnie przez to, że zżarłeś Harry'ego. Takich debili nie powinno się nawet wąchać.
- Racja, kotku. Bardzo mi pomogłeś. Wiesz, zawsze marzyłem o prawdziwym domie, gdzie by mieszkał mój pan, który by mnie kochał, karmił i głaskał. Ale z powodu mojego drugiego nocnego ja, jestem skazany na wieczne schronisko...
- Och, współczuje. Biedny Tuptek! Ja bez Angeli nie zniósłbym tygodnia, a ty tu musisz tkwić przez całe zycie!
- Wiesz, opowiem ci moją historię.

***

Mój stary pan był smoczym jeźdźcem. Jego fioletowy smok, Fajowy Gajowy, czyli mój tata, był naprawdę fajowy.
No więc po 1000000 latach służby mój pan odszedł na emeryturę. Zamieszkał w domku, w Du Weldenvarden, wśród przyjaciół, rodziny i zwierząt.
I tej nocy akurat suczka pana rasy Owczarek Niemiecki miała cieczkę....

Gdy ja się urodziłem, mój pan już nie żył. Zabili go Lethrblaka, wtedy jeszcze byli Ra'zacami. Mama chciała mnie wziąć i uciec, ale byłem zbyt ciężki. Ona została ze mną i zginęła, ja przeżyłem.
Uciekłem gdzieś w głąb puszczy. Żyłem tam rok, i w tym czasie mocno pogryzł mnie wilkołak. Potem trafiłem tutaj...

***


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Pierutka



Dołączył: 08 Mar 2007
Posty: 122
Przeczytał: 0 tematów

Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Szczecin

PostWysłany: Śro 20:36, 15 Kwi 2009

W tym odcinku:
-Czy Harry miał hokruksa?
-Czemu Arya nie zaopiekuje się Muminkiem?
-Kto ją zastąpi?
-Czemu Eragon nie naje się Galbatoriksem?
To wszystko i więcej w tym odcinku!!!


***
W URU BAENIE:
-Halo? Tak? Arya? CO!? Nie możesz się zaopiekować Muminkiem? Czemu?
-Bo muszę zaiwaniać na drugi koniec świata po jakieś gówniane naczynko.
-Arya, po co ci to naczynko?
-A nie wiem, jakiś stary dziadu mi kazał to przynieść.
-?!
<p>
-Halooooo? Sharon?

IN THE MIDDLE OF NOWHERE:
Saphiri-ri, jestem głodny.
Ja też.
Ale ja bardziej, nędzny kawale mięsa. Zaraz cię zjeeem!

Eragon rzucił się na Saphirę i ugryzł ją w dupe. Ta zakwiczała głośno, wierzgnęła i wzbiła się w powietrze. Eraś dalej uparcie trzymał się zębami jej tyłka. W końcu Saphira potrząsnęła kuprem i zwaliła go gdzieś w okolicach...eee...nikt nie wie czego.
Eragon otrzepał się z gówna Saphiry, pospiesznie wydalonego, i pobiegł przed siebie w poszukiwaniu pożywienia. Zobaczył na horyzoncie zgniłe, bezgłowe zwłoki i szybko je wszamał. Beknął głośno, po czym zasnął snem debila.
<osiemna>
-Kur*a, nie najadłem się tym zgniluchem! Kto to był?
Galb.

W następnym odcinku:
-Czym jest tajemnicze naczynie dla starego dziada?
-Co zje Eragon, by zaspokoić swój głód?
-I po co Murtaghowi tampon?!
To wszystko i więcej w następnym odcinku!!!


Post został pochwalony 0 razy
Zobacz profil autora
Gość






PostWysłany: Wto 18:36, 24 Gru 2019

Nieśmiertelny Harry i jego kumple, menele. Kiepskie.
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat Odpowiedz do tematu

Zobacz następny temat
Zobacz poprzedni temat
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach


fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo

 

Powered by phpBB © 2001, 2002 phpBB Group :: Theme zoneCopper designed by yassineb.
Regulamin